Jak i co jeść zimą?
Dieta na zimę powinna zawierać przede wszystkim te produkty, które wzmocnią naszą odporność oraz podniosą zły nastrój wywołany brakiem słońca. Zwykle w tym okresie nasza waga wzrasta o 2-3 kilogramy, gdyż podczas mrozów organizm stara się utrzymać stałą temperaturę ciała. Wzrasta wówczas zapotrzebowanie energetyczne, a co za tym idzie – więcej jemy, zwykle – tłusto. Jak i co należy jeść zimą, by dobrze skomponować swój jadłospis i poskromić nadmierny apetyt?
Zimową dietę powinniśmy oprzeć na większej ilości witamin i minerałów, stanowiących tarczę przed bakteriami i wirusami. Jadłospis w tym okresie powinien obfitować w regenerujące nasze komórki białko i węglowodany złożone – źródło bardzo cennej energii, uwalnianej systematycznie i stopniowo. Białko powinno pochodzić z produktów mlecznych oraz ryb, a także chudego mięsa wieprzowego, wołowego i drobiu. Węglowodany złożone, znajdujące się np. w kaszy czy pieczywie pełnoziarnistym wolno trawimy, w związku z tym – dłużej nie czujemy potrzeby spożywania kolejnego posiłku. Warto zminimalizować podaż tłuszczów zwierzęcych, ukrytych w tłustych mięsach, frytkach, fast foodach.
W zimowej diecie pożądane są również tłuszcze roślinne pochodzące z nasion i orzechów (oliwa z oliwek, olej słonecznikowy, rzepakowy, sojowy, z pestek winogron). Jadłospis musi zawierać też dużą ilość świeżych owoców i warzyw, szczególnie: cebuli, czosnku, jabłek, cytrusów, pomidorów, brokułów, czerwonej papryki, brukselki, papryki czerwonej. Zawierają one bowiem witaminy A, C i E, które regulują metabolizm i zwiększają odporność. Świetnym sposobem zarówno na dostarczenie witamin, jak i rozgrzanie wychłodzonego organizmu jest picie soków z aronii, czarnej porzeczki oraz dzikiej róży.
Zimą musimy też jeść produkty zawierające magnez (orzechy, czekolada, kakao, banany) i witaminy z grupy B. Podniosą nam one samopoczucie, które obniża ponura aura za oknem i brak promieni słonecznych. Nie wolno zapominać o bezcennym dla naszego zdrowia żelazie, które znajdziemy w jajach, burakach, mięsie, serach, mleku, natce pietruszki i szpinaku. Tran, witamina D i omega-3 to również podstawa zimowej diety. Najlepiej jest jeść awokado oraz tłuste ryby, takie jak makrela, śledź, tuńczyk, węgorz, łosoś (minimum 250 g ryb tygodniowo).
W chłodne dni warto wzbogacać dania w aromatyczne i rozgrzewające przyprawy, które pozwolą nam nie tylko przetrwać zimowe chłody, ale także wspomogą trawienie. Poleca się stosowanie kurkumy, mieszanki curry, pieprzu, chilli, cynamonu, kardamonu, imbiru, czerwonej papryki, majeranku. Wszystkie te aromatyczne dodatki do dań podnoszą odporność, chronią przed złym nastrojem i rozgrzewają.
Powinniśmy wziąć sobie również do serca to, że spożywanie alkoholu w chłodne dni nie jest dobrym pomysłem, gdyż daje on uczucie ciepła, spowodowane rozszerzeniem naczyń krwionośnych. Proces ten jednak powoduje większą utratę ciepła z organizmu, co przy minusowej temperaturze może nam poważnie zaszkodzić.