Ćwiczymy w domu – sport na niepogodę
Jeśli za oknem szaro i buro, pada deszcz, basen nieczynny lub najzwyczajniej w świecie poruszalibyśmy się trochę, ale nie chce nam się opuszczać domowego zacisza, ćwiczmy w domu. Wystarczy trochę wolnego miejsca, przyjemna dla ucha muzyka i odrobina chęci, a ćwiczenie pod własnym dachem może stać się prawdziwą przyjemnością.
Zanim jednak zaczniesz pamiętaj, że żadne ćwiczenia nie są wskazane, gdy czujesz się słabo, boli Cię głowa lub masz inne dolegliwości, przy których wysiłek nie jest wskazany. Jeśli czujesz się dobrze, zacznij od wolniejszych ruchów przy wykonywaniu treningu domowego, w miarę jego trwania wkładając w każde kolejne ćwiczenie więcej wysiłku.
Przykładowe ćwiczenia na rozgrzewkę, to np. skręcanie głową powoli w lewo, w prawo, zginanie głowy tak, aby dotykała barku, głębokie wdechy i wydechy połączone z unoszeniem i opuszczaniem rąk. Tych kilka prostych ruchów poprawia mobilność głowy i karku i zachęca do dalszych ćwiczeń. Gdy poczujesz już przypływ energii możesz przystąpić do energiczniejszych ruchów takich jak np. wykonywanie w powietrzu okręgów łokciami i ramionami, podnoszenie stopy i obracanie nią zgodnie z ruchem wskazówek zegara, na przemian lewa i prawą, przysiady, skłony – do lewej nogi, do prawej, do środka. Dobrym ćwiczeniem na stawy bioder jest też ustawienie się obok krzesła, przytrzymanie go jedną ręką i wymachy nogami do przodu i tyłu. Możesz również kupić rowerek stacjonarny, na którym możesz jeździć w każdej chwili, bez względu na pogodę.
Te proste, ale przyjemne ćwiczenia poprawią Ci krążenie i zachęcą do próbowania innych, bardziej skomplikowanych, ale i bardziej wzmagających pracę Twojego ciała. Nawet kilka pozornie prostych ruchów wysiłkowych dziennie może sprawić, że w ciągu kilku tygodni stan twojego zdrowia znacznie się poprawi. Nie marnuj więc nawet najmniejszej okazji do wykorzystania wolnego czasu na aktywność fizyczną – nawet we własnym domu.